Poznań, Poland
Ground Floor, ulica Pleszewska 1 S.c
$
+48616704017
N/A
I am a big fan of Sephora chain and this shop is just stunning! Spacious and shiny. Everything is so well presented. It is really difficult to go inside and leave without buying anything.
like
Good place
Klient jest tam niewidzialny... Dno, dno i jeszcze raz dno
Obsługa okłamuje klientów. Mam bladą cerę i dobór podkładu jest dla mnie zawsze karkołomnym przedsięwzięciem. Zdałam się na „profesjonalistki” z Waszego sklepu. Pani dobrała mi odcień, spytałam ją by się upewnić czy na pewno nie utleni się i nie ściemnieje (przy bladej cerze każdy odcień ciemniej jest bardzo widoczny). Pani powiedziała ze zachowa ten sam kolor i jest on dla mnie odpowiedni. Siedzę właśnie przed lustrem z pomarańczową twarzą przez dobre dwa odcienie za ciemny podkład. Dzięki wielkie. Żeby nie być gołosłowna, poniżej zdjęcie odcienia podkładu z różnicą 15 minut.
Witam zawiodłem sie stałym bywalcem tego sklepiku jestem .na swieta kupilem sobie Perfum allure home sport eau extreme ktory nie pachnie dzieki za taki prezent .
Jestem stałą klientą Sephora od wielu lat. Niestety wybierając się do tej perfumerii w galerii Posnania, kilkukrotnie zostałam obsłużona fatalnie. Można się kręcić pół godziny po sklepie i żadna z Pań nie podchodzi, aby udzielić porady. Kiedy już udaje się kogoś dorwać Pani nie potrafi odpowiedzieć na żadne pytanie i nie proponuje, że poprosi kogoś innego. Pytając o promocję na dany produkt w odpowiedzi słyszę, że nie ma i nie będzie po czym wieczorem lub rano dostaje informacje o przecenach. Kilka razy w tej konkretnej perfumerii zostawiłam ok. 400 zł otrzymuje tylko paragon. Myślałam, że marka sephora do zakupów dorzuca próbki... W końcu to miły gest w stronę Klient.
Nie wiem, co się stało z obsługą w tym sklepie. Jasne, okres przed i po świętach jest stresujący, ale jakoś ciężko mi usprawiedliwić poziom "obsługi" klienta. Trzeba spędzić minimum 20 minut, żeby ktoś podszedł, a gdy nie podchodzi, trzeba jeszcze raz tyle szukać kogoś wolnego. Personel zbywa klienta. No bo po co klient ma zostawić u nich pieniądze, no nie? Żeby w Douglasie mieli jakąś lepszą ofertę, to pewnie wszyscy chodziliby tam. Zabawne, Pan z plakietką, na której było napisane "pro" (cokolwiek to znaczy) nawet nie zapakował produktów do torebki, trzeba było się upomnieć. A, no i to traktowanie z góry. Jeśli ktoś nie jest obwieszony drogimi markami, jest niewidzialny. Lubię wydawać dużo pieniędzy w sephorze, ale w tej się odechciewa.
Bardzo nieprzyjemne miejsce. Personel udaje, że nie widzi klientów i siedzi na zapleczu, następnie nie chce obsłużyć przy kasie oraz śmieje się z osób kupujących. Szkoda, że w tej konkretnej sephorze nie można samemu zabierać produktów z półek, ponieważ trzeba poświęcić około 40 minut aż od momentu poproszenia osoby za to odpowiedzialnej produkt zostanie podany do kasy, mimo że ta sama osoba za moment stoi i śmieje się za ladą z innymi członkami personelu. Dobrym pomysłem jest również w sephorze w Posnani kasa samoobsługowa, bo komunikacja z paniami jest na bardzo niskim poziomie ogłady - ironizują i szydzą. Podsumowując: - brak konwenansów ze strony personelu - brak podstawowej znajomości reguł komunikacji interpersonalnej - nieprzyjemna atmosfera - ignorowanie klientów na rzecz przebywania na zapleczu
Deli
The best companies in the category 'Deli'