Czchów, Poland
Dworska 11
$$
+48 882817033
N/A
No delivery
Wheelchair-accessible entrance
If you have children and look to spend an afternoon do not hesitate. Best place for them to amuse themselves with Alpacas or in the garden, while parents enjoy tranquillity with coffee
like
Behind the village, big tent with sand, drinks and sousage from grill, nice outside sittings, great alpakas (Little shy),very friendly owner.
Great place in the area to chill, good beverages and lots of fun with alpacas
Relax
Miejsce ładne na uboczu, cisza i spokój... Ale ceny jak za woły! 15zl od osoby za wejście na 20min do zagrody i chodzenie za alpakami, które nie są chętne do pogłaskania czy innej korelacji z ludźmi to przesada.. Do tego zakup marchewki do karmienia obowiazkowa, co powinno być w cenie, bo inaczej zwierzę do Ciebie nie podejdzie więc bez sensu tam wgl wchodzić... Równie dobrze można zza ogrodzenia popatrzeć Do tego ceny w namiocie.. Przykładowo: piwo samersby i radler 0% to koszt 24zł... Nabijanie kasy i pazerność właścicieli rzadko spotykana!! Niestety nie polecamy
Świetne miejsce! Można się zrelaksować już samym podziwianiem alpak, za opłatą (dorosły 12 zł, dziecko 8 zł) można wejść do środka zagrody.
Byłam tam 3 razy i wszystkim polecałam, ale teraz nie będę! Z wizyty na wizytę coraz gorzej. Rozumiem że cena biletów wzrosła, ale ograniczenie czasu przebywania z alpakami wcale nie jest korzystne-20 min i jeszcze Cie przyspieszają bo wchodzi już kolejna tura. Alpaki zestresowane i zagonione pod drzewo przez ludzi nie chcą się dać pogłaskać. Wchodzi kolejna tura i to samo szybkie karmienie i wyjście. Maszynka do robienia pieniędzy... Szkoda zwierząt, atmosfera nieprzyjemna!
Zachęceni dobrymi opiniami znajomych pojechaliśmy tam. Niestety nie jest tak różowo. Wejście do zagrody kosztuje 12 zł od dorosłego. Lekka przesada. Oczywiście nie trzeba tam wchodzić, można patrzeć zza płota, no ale po to się przyjechało z dzieckiem. Alpaki nie są szczególnie towarzyskie. Da się je głaskać, ale mogą kopnąć i strasznie kichają / plują. Po poru minutach zadowolenia robi się nudno. Ludzie głównie robią sobie zdjęcia ze zwierzętami, pogłaskają i wychodzą. Zagroda to kilkadziesiąt metrów łąki i tyle, koniec atrakcji. Obok miejsce z leżakami i piaskownicą oraz punkt główny - pamiątki i gofry. Tu znów rozczarowanie - Big Milk za 5 zł? Gofr za 10 zł? Maskotka alpaka za 48 zł? Wybaczyłbym ceny, gdyby nie to, że jest tam po prostu nudno. Na plus - w miarę miła obsługa. Potraktujcie wypad do Jaśkowego Sadu jako jeden punktów wycieczki (do zatrzymania na godzinę), niż jako główny cel, bo nie warto.
Deli
The best companies in the category 'Deli'