Vigor. Plant care - therapeutic

  • Trustfeed ratings Icon
  • Trustfeed ratings Icon
  • Trustfeed ratings Icon
  • Trustfeed ratings Icon
  • Trustfeed ratings Icon

Legionowo, Poland

wigor.org
Nursing home· Counselor· Massage therapist· Physiatrist· Physical therapy clinic· Retirement home· Hospital· Medical Center· Physical therapist· Private hospital

Vigor. Plant care - therapeutic Reviews | Rating 3.5 out of 5 stars (5 reviews)

Vigor. Plant care - therapeutic is located in Legionowo, Poland on Jana Kozietulskiego 9. Vigor. Plant care - therapeutic is rated 3.5 out of 5 in the category nursing home in Poland.

Address

Jana Kozietulskiego 9

Phone

+48 226900099

Open hours

...
Write review Claim Profile

A

Aneta Brylska

Mój tata po 7 dniach pobytu w Ośrodku zmarł, był przewieziony ze szpitala, po operacji, przez ten czas z nikim nie mogłam porozmawiać, jak się czuje, pani na recepcji zbywała mnie nie udostępnoając mi kontaktu z lekarzem., ciągle nie miał czasu na rozmowę Dobrze ze powiadomiono mnie o śmierci taty, z uwagą żeby jak najszybciej odebrać zwłoki.Nie wiem jak wygląda opieka, bo z powodu pandemii w środku nie byłam, mogę się tylko domyślać po takim traktowaniu. Prosiłam o wydanie osobistej rzeczy, nie dostałam żadnej odpowiedzi, typowe lekceważenie czlowieka, przykre dla bliskiej osoby w takiej chwili.

P

Peter Staind

Znam wiele przypadków ludzi którzy byli w dużo lepszym stanie zdrowia, a zazwyczaj po około 7-14 dniach umarło w tym ośrodku. Większość pozytywnych i zarazem nieprawdziwych opinii wystawiane jest na zlecenie samego zarządu tego zakładu. Omijać szerokim łukiem. Radzę zmienić nazwę na: Odbieramy Wigor - Pavulon Entertainment.

B

Beata B

Nie polecam, a wręcz odradzam!!! To co spotkało tam moją mamę... Szkoda słów. Po trzech miesiącach pobytu mama trafiła do szpitala z licznymi odleżynami, odwodnieniem i niedożywieniem.Po tygodniu spędzonym w szpitalu mama wygladala i czuła się dużo lepiej niż w ośrodku... Niestety w momencie w którym mama znalazła się w szpitalu była już w opłakanym stanie. Ten ośrodek to umieralnia. Potwierdzam też, że giną kosmetyki, koszule itp. Pracownicy ciagle kłamią, że takich rzeczy wcale nie widzieli itd. Mama zmarła po miesiącu w szpitalu. Lekarzom nie udało się jej uratować. Nie życzy się źle nikomu... dlatego też życzę wszystkim paniom i dyrekcji tego ośrodka równie wspaniałej opieki jak będą w tym samym stanie co moja mama. Karma wraca!

I

Iwona W

Przestrzegam przed tym ośrodkiem. Znieczulica i kradzież. Podczas pobytu mojej mamy w ośrodku kiedy to był zakaz odwiedzin z powodu pandemii opiekunki bardzo niechętnie pomagały w kontakcie z rodziną np przez brak pomocy w podpięciu telefonu czy włączeniu go a nawet podaniu. Niestety mama zmarła w ośrodku wiec tym większe jest moje rozczarowanie. Po odebraniu rzeczy okazało się że zginęły wszystkie pieniądze z portfela. Po próbie wyjaśnienia sprawy zetknęłam się z totalnym brakiem zainteresowania tym co się stało przez osoby tam zarządzające z panią właścicielka włącznie. Nie odpowiedziano na mój telefon ani maila. To straszne jak chorzy, często niepełnosprawni pacjenci są narażeni na znieczulice a nawet okradanie przez osoby którym zaufali i powierzyli swoje zdrowie i życie.

A

Andrzej Rajewicz

Mojego szwagra Marka po czwartym udarze umieściliśmy w Zakładzie Opiekuńczo Leczniczym Wigor Legionowo ul. Kozietulskiego 13a . Po miesięcznym pobycie możemy wyrażać się tylko pozytywnie o ośrodku jak również pracującym tam personelu. Szczególne podziękowania dla Pani Katarzyny Kalinowskiej - za jej życzliwość, wyrozumiałość. Z całą pewnością będziemy chcieli aby Marek wrócił na oddział gdzie \szefuje\ Pani Katarzyna.